Przepis ten widziałam wielokrotnie na różnych blogach. Tylko nie wiem dlaczego, tak długo czekałam , żeby je zrobić. Wyszły świetne, pasowały idealnie do "kotletów teściowej" o których opowiem w kolejnym poście. Smacznego:)
SKŁADNIKI:
- ziemniaki 6 - 8 szt
- czosnek 2 ząbki
- masło
- sol i pieprz
- zioła suszone u mnie:
- bazylia
- oregano
- pietruszka
- papryka mielona słodka
PRZYGOTOWANIE:
Ziemniaki dokładnie umyć i suszyć.Ja musiałam swoje obrać, nie były "najładniejsze". Następnie ułożyć na łyżce , jeżeli są większe to na drewnianej łyżce i kroić w plasterki. Łyżka ochroni przed przecięciem ziemniaka do końca. Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę. Posmarować nim ziemniaki. jeżeli ktoś lubi większą ilość czosnku, można włożyć plasterki czosnku pomiędzy plastry ziemniaka. Ułożyć ziemniaki w żaroodpornym naczyniu posypać solą i pieprzem oraz przyprawami. Oczywiście przyprawy można dowolnie zmieniać. Ziemniaki polać odrobina masła- ja użyłam masła w płynie. Wstawić do nagrzanego piekarnika 180 stopni i piec ok 30 minut lub do miękkości ziemniaków.Smacznego:)
Ale fajne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ziemniaczki :) ale mi smaka narobiłaś :)))
OdpowiedzUsuńAle smaka mi narobiłaś! Aż ślinka cieknie na takie ziemniaczki :)
OdpowiedzUsuńTo musi smakować wspaniale...:). Kiedyś sobie przyrządzę:):):)
OdpowiedzUsuńzrobiłam i w wyszły bardzo fajne :) podałam z sosem czosnkowym :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś te ziemniaczki :) świetnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńwidziałam takie żiemniaki kilkakrotnie w czasopismach i broszurkach z przepisami ale na blogu pierwszy raz :) wyglądają pysznie i zadowolą każdego ziemniaczanego łasucha :)
OdpowiedzUsuńAle musiało być smaczne! :)
OdpowiedzUsuńRobiłam te ziemniaczki i są super, ale 30 min. pieczenia w temp.180stopni to za mało.Piekłam 1 godz. i były lekko nie dopieczone.Radziłabym je najpierw lekko podgotować w mundurkach i dalej zrobić według przepisu.Polecam są przepyszne.
OdpowiedzUsuń