Nie każdy jest fanem surowego mięsa, ale Ci co ją lubią , będą mieli idealną przekąskę:) Pamiętam jak moja mama przygotowała ogromną miskę tatara. Wstawiła do lodówki i wyszła ze znajomymi do teatru. W tym czasie ja przyszłam do domu z koleżanką i zaczęłyśmy szperać po lodówce. Miałam wtedy jakieś 15 lat. Wtedy też , pierwszy raz go spróbowałam. Zjadłyśmy całą miskę, nie wiedząc o tym , że był on przygotowany dla gości:) Jakież było ogromne zdziwienie mojej mamy gdy chciała go podać:) Dostałyśmy burę, ale jej mina bezcenna:)
SKŁADNIKI:
- tatar wołowy 230g
- żółtko 1 szt
- cebula 1/2 szt
- ogórek konserwowy 2 większe
- sól pieprz 1 szczypta
- magi kilka kropel
- wafle ryżowe 10 szt
PRZYGOTOWANIE:
Tatar kupiłam gotowy. Przekładamy go do miski, wbijamy żółtko . Cebulę umyć, obrać z wierzchniej warstwy następnie drobno posiekać. Ogórki konserwowe odsączyć z zalewy, pokroić w małą kosteczkę. Warzywa przełożyć do mięsa. Doprawić solą i pieprzem. Całość bardzo dokładnie wymieszać. Na samym końcu doprawić odrobiną magi do smaku. Tatar nakładać porcjami na wafle ryżowe. Smacznego:)
oj cos dla mnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż go jadłam w dzieciństwie;)
OdpowiedzUsuńUlubiona przekąska mojego męża
OdpowiedzUsuńBardzo lubię a twój pięknie podany
OdpowiedzUsuńAlisha